Kiedy nadchodzą chłodne dni, w większości domów pierwszy raz w sezonie są uruchamiane grzejniki. Jednak zanim to nastąpi, należy je do tego przygotować. W przeciwnym razie mogą się pojawić nieprzyjemne niespodzianki. Jakie działania trzeba przedsięwziąć, by w trakcie sezonu grzewczego nie było problemów?

Najczęściej zapominamy o prawidłowej konserwacji różnego rodzaju urządzeń tak długo, aż stają się potrzebne. Wtedy okazuje się, że nie wszystko działa prawidłowo. Dotyczy to m.in. grzejników i całej instalacji grzewczej. Nawet jeśli teraz już zostały uruchomione i działają dobrze, warto wiedzieć, co zrobić za rok, żeby ponownie włączyć je bezproblemowo. Odpowiednie przygotowanie instalacji grzewczej oznacza nie tylko efektywniejsze ogrzewanie całego domu, ale również mniejsze koszty. Nie będzie trzeba płacić za serwis, a rachunki niepotrzebnie nie pójdą w górę.

Systematyczne czyszczenie

Zazwyczaj kurz jest ścierany w domu regularnie, jednak nie zaglądamy we wszystkie zakamarki. W przypadku grzejników obecność kurzu sprawia, że po uruchomieniu, unosi się w pomieszczeniu nieprzyjemny zapach. Odkurzanie zazwyczaj odbywa się dość pobieżnie i kiedy kończy się lato, we wszystkich szczelinach jest sporo kurzu. Mało tego, że zapach podczas pierwszych dni grzania będzie nieprzyjemny, to jeszcze będzie drażnił układ oddechowy, zwłaszcza w przypadku osób ze skłonnością do alergii. Mimo trudności z dotarciem w niektóre miejsca należy podejść do tego z dbałością. Jeśli trudno zrobić to zwykłą szmatką, przydatne są szczotki na specjalnym drucie. Mają one na tyle miękkie włosie, że nie zarysują lakierowanej powierzchni.

Odpowietrzanie grzejników na zimę

Przygotowanie grzejników do sezonu grzewczego nie ogranicza się tylko do czyszczenia. Najważniejszą czynnością jest odpowietrzanie i sprawdzanie stanu całej instalacji. Zadanie odpowietrzania polega na pozbyciu się zalegających w grzejniku gazów. Nie jest to jednak samo powietrze, ale również wodór i siarkowodór. Jeśli tego nie zrobimy, to ogrzewanie nie będzie równomierne. Zaleganie powietrza w grzejnikach można poznać przez jego nierówne nagrzewanie się, odgłos bulgotania lub gwizdania. W naszych domach są różne rodzaje grzejników. W zależności od typu inaczej będzie wyglądała procedura odpowietrzania.

1. Żeliwny kaloryfer. Jest on charakterystyczny zwłaszcza dla starszego budownictwa. Najpierw należy odkręcić zawór odpowietrznika, który jest po przeciwnej stronie niż termostat. Wystarczy przygotować śrubokręt i naczynie na wodę. W przypadku wieloletniej eksploatacji żeliwnych kaloryferów może się okazać, że odpowietrzanie nie pomogło. Jest to znak, że urządzenie należy wymienić na nowe, bądź całkowicie zdemontować i wypłukać z osadów, które wewnątrz gromadziły się przez lata.
2. Kaloryfer żeberkowy. W przypadku tych urządzeń odpowietrzanie powinno być wykonane natychmiast, kiedy zostaje zauważone nierównomierne grzanie. Jeśli tego nie zrobimy, zacznie rdzewieć, aż uszkodzenia będą na tyle duże, że potrzebna będzie poważniejsza interwencja. Zaczynamy od ustawienia termostatu na wartość „0”, odkręcamy odpowietrznik i odprowadzamy powietrze i nieco wody. Czynność trwa tak długo, aż zacznie wypływać czysta woda. Wtedy też zawór zakręcamy.
3. Kaloryfer panelowy. Grzejniki tego typu posiadają odpowietrzniki ręczne lub automatyczne. Podczas zakupu, klient powinien dostać klucz do rozkręcania zaworu, ale w razie konieczności można to zrobić śrubokrętem. Tak to wygląda przy odpowietrznikach ręcznych. Zdecydowanie wygodniejsze są odpowietrzniki automatyczne, gdzie weryfikowanie stanu gazów i ich regulowanie, odbywa się samo.

Sprawdzanie szczelności

Ważne jest to, by grzejnik był szczelny. Bacznie trzeba przyglądać się zewnętrznej powłoce, by zweryfikować, czy nie pojawiają się ubytki. Mogą one być początkiem korozji. Pokrywa się je specjalnymi lakierami lub sprayami. W trakcie czyszczenia także wokół kaloryfera, trzeba uważać, by nie uderzać i nie zarysować powłoki.

Instalacja

Aby grzejniki pracowały prawidłowo, woda w instalacji musi być w odpowiedniej ilości. W budynkach wielorodzinnych problemu z tym nie ma. Jednak właściciele domów jednorodzinnych muszą o to zadbać sami. Równie ważna jest kontrola poziomu ciśnienia, jakie jest w instalacji. Obserwując spadek wartości względem zeszłego roku, trzeba dopuścić wody. O ile przy minimalnych skokach, spadkach ciśnienia, nie ma szczególnych powodów do niepokoju, o tyle, kiedy są znaczne, trzeba skontaktować się z serwisantem.

Co z zasłanianiem grzejników?

Ze względów estetycznych część osób chce zakryć grzejniki. Niestety podobnie jak w przypadku źle odpowietrzonych kaloryferów, grzanie będzie mało efektywne. Oznacza to całkowity brak ekonomii. Grzejniki będą działały pełną parą, a w pomieszczeniu będzie chłodno. W ciągu roku opłaty za ogrzewanie przy zasłoniętych grzejnikach mogą być wyższe nawet o kilkaset złotych. Jeśli nie lubimy tradycyjnych kaloryferów, dużo bardziej opłacalna będzie inwestycja w grzejniki dekoracyjne, niż zasłanianie za meblami, osłonami, czy długimi firanami.